Wczesna dorosłość dla wielu z nas często okazuje się wyjątkowo trudnym i złożonym okresem życia. W pewnym sensie świadomie budujemy swoją tożsamość, dopasowując ją do otaczającej rzeczywistości. Studia, pierwsze wyzwania zawodowe, czy wchodzenie w poważniejsze związki stanowią nie lada wyzwanie dla młodych ludzi. Sytuacji nie ułatwia zmienność stylu życia, niełatwo również odnaleźć się w nowym miejscu zamieszkania. Badania coraz częściej wspominają o tak zwanym kryzysie ćwierćwiecza. Spowodowany może być właśnie przez brak ustrukturyzowania codzienności, lawirowanie pomiędzy różnymi rolami, które na tym etapie życia odgrywamy, a także przez presję ze strony otoczenia na osiągnięcie sukcesu. Wśród studentów najczęściej pojawiającymi się problemami są między innymi: niska samoocena, stres, zaburzenia lękowe czy problemy adaptacyjne (Rzecznik Praw Pacjenta, 2020), natomiast aż co trzeci dorosły Polak odczuwa niepokój związany z własnym zdrowiem psychicznym (CBOS, 2019).
W 2020 roku na polskich uczelniach według GUS kształciło się 20 248 osób niepełnosprawnych (GUS, 2022). Choć odsetek studentów z niepełnosprawnościami stale spada, nadal wynosi ok. 1,66%. Odsetek ten może dziwić, kiedy spojrzy się na dane z innych państw europejskich. W Holandii, Litwie, Danii czy Austrii liczby te wahają się od 6 do 13%. Warto zaznaczyć, że wśród wymienionych w statystykach osób znajdują się jedynie te z określonym orzeczeniem o niepełnosprawności, a liczba studentów ze szczególnymi potrzebami według szacunków może nawet być 10 razy większa. Powodem może być niska świadomość studentów na temat swoich praw a także skomplikowane procedury ubiegania się o odpowiednie dokumenty (Sztobryn-Giercuszkiewicz, 2023). Wobec corocznych raportów GUS można mieć również pewien zarzut. Niepełnosprawności podzielone są bowiem na kilka kategorii, w tym na dysfunkcje ruchu, wzroku, słuchu oraz tak zwane „pozostałe”. Łatwo się domyślić, jak pojemna musi być ostatnia kategoria. Mieści bowiem w sobie choroby psychiczne, układu krążenia, oddechowego, pokarmowego, moczowo-płciowego, choroby neurologiczne, epilepsję i wiele innych. Szczególnie ciężko zrozumieć fakt, że kategoria chorób psychicznych nie doczekała się jeszcze wyodrębnienia. Problemy te dotyczą bowiem sporej części osób ze szczególnymi potrzebami. Według niektórych proporcja studentów z problemami natury psychicznej w stosunku do studentów z niepełnosprawnościami dotyczącymi fizycznych aspektów może wynosić nawet 70:30. (Sztobryn-Giercuszkiewicz, 2023).
Ważną pomocą w kryzysowych sytuacjach może być ta świadczona przez uczelnię. Akademia Górniczo-Hutnicza oferuje swoim studentom pomoc Biura ds. Osób z Niepełnosprawnościami. Współpraca kilku krakowskich ośrodków, między innymi Akademii Górniczo-Hutniczej, Uniwersytetu Jagiellońskiego, Politechniki Krakowskiej czy Akademii Pedagogicznej zapoczątkowała w Polsce działania na rzecz studentów z niepełnosprawnościami.
Na ten temat udało mi się porozmawiać przedstawicielami Biura ds. Osób Niepełnosprawnych Akademii Górniczo-Hutniczej: dr inż. Szczepanem Moskwą, mgr Anną Lulek oraz dr Agnieszką Szewczyk-Zakrzewską.
— „Biuro ds. Osób Niepełnosprawnych funkcjonuje od około 20 lat” — mówi Pan Szczepan Moskwa. — „Początki tych działań były dość nieformalne. Można powiedzieć, że w 2001 roku powstał zalążek biura do spraw osób niepełnosprawnych. W 2003 roku, stąd dzisiaj myślimy troszeczkę o jubileuszu, nastąpiła zmiana w regulaminie organizacyjnym, gdzie to biuro pojawiło się formalnie. W 2007 roku powstała ogólnouczelniana inicjatywa, czyli Centrum Wsparcia Psychologicznego przy Uniwersytecie Ekonomicznym. Było to porozumienie uczelni krakowskich. Obecnie zajmujemy się zazwyczaj szukaniem pomocy i rozwiązań w postaci zatrudnienia psychologów czy podpisywania umów z instytucjami zewnętrznymi po to, żeby nasi studenci mogli z tego skorzystać”.
Uczelnie techniczne, takie jak AGH, mają szczególnie istotną funkcję. Ich absolwenci będą mogli wejść w skład wysoko wykwalifikowanej kadry specjalizującej się w zakresie dostępności. Obecnie wiedza ta wydaje się być częściej spotykana na kierunkach humanistyczno-społecznych, a przecież od studentów kierunków ścisłych zależy świat zaprojektowany w sposób przyjazny dla osób z niepełnosprawnościami.
Z Raportu Rzecznika Praw Pacjenta „Zdrowie psychiczne na polskich uczelniach” z 2020 roku wynika, że najczęściej świadczoną formą pomocy w środowisku akademickim są konsultacje psychologiczne, na drugim miejscu znajduje się edukacja prozdrowotna, a nieco rzadziej prowadzone są grupy wsparcia czy warsztaty.
Pan Szczepan Moskwa opowiedział, jakie kroki należy podjąć, by otrzymać pomoc psychologa.
— „Żeby umówić się na spotkanie z psychologiem, student musi jedynie kliknąć w Helpi, czyli naszą platformę do kontaktów z osobami ze szczególnymi potrzebami. Można tam wybrać termin, więc od razu wiadomo, z kim i na kiedy można się umówić. W zależności od potrzeb konsultanci dalej podejmują działania, kontaktując się z tą osobą. Helpi bardzo ułatwiło kontakt studentom, którzy mają kłopoty z podjęciem decyzji albo z potrzebą anonimowości na początkowym etapie”.
W związku z rosnącym zapotrzebowaniem na specjalistyczną pomoc powstał również program ADAPTER. Skutkiem jego działania są nie tylko prowadzone warsztaty, ale przede wszystkim Punkt Konsultacyjny z dyżurem psychologa. Studenci mogą wziąć udział w bezpłatnych konsultacjach psychologicznych, w momencie kiedy przeżywają pewne trudności z samooceną czy motywacją, napotykają na problemy w relacjach z innymi lub jeśli po prostu uznają, że taka rozmowa mogłaby okazać się pomocna. Więcej informacji uzyskać można przesyłając wiadomość na adres adapter@agh.edu.pl.
— „ADAPTER był programem dla studentów pierwszego roku. Potem rozrósł się i obecnie jest dostępny dla wszystkich studentów. Mając na uwadze ustawę o dostępności dla osób ze szczególnymi potrzebami, oferujemy pomoc przez pięć dni w tygodniu i nie pytamy o orzeczenie o niepełnosprawności. W przypadku tego programu, wsparcie psychologicznie zrealizowane jest na zewnątrz w jednostce, która jest jednostką medyczną. Ma to jednak mieć charakter pomocy doraźnej, więc jest ograniczenie do 10 wizyt dla jednej osoby” — mówi Pan Szczepan Moskwa.
O tym, jak odróżnić doraźną pomoc psychologiczną od psychoterapii, a także o tym, co różni psychologa, psychiatrę i psychoterapeutę opowiada Pani Agnieszka Szewczyk-Zakrzewska.
— „To jest zasadnicza różnica. Psychiatra jest lekarzem, czyli musi mieć ukończone studia medyczne i specjalizację. Psycholog jest po pięcioletnich studiach psychologicznych. Natomiast w przypadku psychoterapeutów nie ma wciąż zatwierdzonej ustawy o zawodzie i z tego wynikają pewne problemy. Ważne, żeby weryfikować psychoterapeutów i to, czy mają ukończone specjalne studia czteroletnie”.
— „Możemy pokierować kogoś, jeśli oczywiście będzie zainteresowany, gdzie można szukać bardziej profesjonalnej, zaawansowanej pomocy np. pomocy psychiatrycznej czy psychoterapeutycznej” — kontynuuje Pani Agnieszka Szewczyk-Zakrzewska. — „Nie wynika to z faktu, że jesteśmy jakoś zniechęceni czy obrażeni na terapię. Wynika to raczej z doświadczenia różnych uczelni, które próbowały terapię wdrażać. Psychoterapia to proces długofalowy, nieraz nawet wieloletni. W przypadku studentów przychodziły na przykład wakacje i niemożliwym było zapewnienie ciągłości. Poza tym można powiedzieć, że jest to pewna forma leczenia, a my prowadzimy psychoedukację. Może to być doradztwo na temat dalszej psychoterapii, na przykład nurtu, w jakim pracuje psychoterapeuta. Oczywiście nie należy w żaden sposób narzucać studentom wyboru, ale warto pokazać, czym one się zajmują. Osoba, która nie jest obeznana w temacie, będzie trochę czuła się zagubiona w tym wszystkim. Wachlarz wyboru jest ogromny, ale zasada jest taka, że my nic nie sugerujemy. Mogę doradzić, że uważam jako psycholog, że może taka szkoła byłaby dobra w sytuacji, która została nakreślona, ale to ostatecznie wybór należy do studenta”.
Kolejne ważne organizacje przyjmują regulacje prawne mające na celu doprecyzowanie planu radzenia sobie z rosnącymi na sile problemami związanymi ze zdrowiem psychicznym. Jest to między innymi „Deklaracja o Ochronie Zdrowia Psychicznego w Europie”, „Globalny Spójny Plan Działania w Zakresie Zdrowia Psychicznego 2013-2020” a także „Europejski Plan Działania”. Dodatkowo każdy kraj posiada wewnętrzne programy profilaktyki i ochrony zdrowia psychicznego (Franczak, 2016).
Jednym z ważniejszych aktów prawnych regulujących politykę wsparcia osób z niepełnosprawnościami na uczelniach jest Ustawa „Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce” (Dz.U. 2018 poz 1668), która została znowelizowana w 2018 roku. Nieco później, bo w 2019 roku, weszła w życie „Ustawa o zapewnianiu dostępności osobom ze szczególnymi potrzebami”. Według niej uczelnie, które otrzymują finansowanie z sektora finansów publicznych, muszą zadbać o dostępność architektoniczną, cyfrową oraz informacyjno-komunikacyjną. Niestety według raportów większość z uczelni nadal musi wykonać sporą pracę, żeby dostosować się do panujących wymogów (Sztobryn-Giercuszkiewicz, 2023).
O dokumentacji potrzebnej do otrzymania bardziej zaawansowanej pomocy, niż konsultacje psychologiczne, opowiada Pani Anna Lulek.
— „Podstawowym dokumentem jest orzeczenie o niepełnosprawności. My w Dziale nie jesteśmy lekarzami, więc ciężko nam diagnozować i stwierdzać, czy ktoś faktycznie ma problemy zdrowotne i potrzebuje wsparcia. To dokumentacja medyczna mówi o zdrowiu, a my możemy mówić dalej o kształceniu. Wtedy potrzebna jest rozmowa ze studentem o jego problemie, o tym jak przekłada się na codzienne życie. Zazwyczaj jeśli studenci czują, że mają potrzeby dotyczące adaptacji, są zwykle już pod opieką lekarza bądź terapeuty. Ważne jest również to, że zarówno lekarze jak i terapeuci zaczynają się przyzwyczajać do tego, że na uczelniach możliwe są dla studentów do wdrożenia różne formy adaptacji i dosyć chętnie przygotowują opinie czy zaświadczenia”.
Według badania przeprowadzonego przez EZOP wśród osób w wieku 18-64 lat aż 20 do 30% osób zgłosiło, że zmaga się z obniżeniem nastroju, przewlekłym lękiem i drażliwością. W przedziale 22-25 lat aż 77% osób mówi, że przechodzi kryzysowy okres. Okazuje się, że wśród studentów głównym podłożem problemów są emocje, które bywają ciężkie do opanowania. Szczególnie rozwojowa może okazać się właśnie rozmowa, dzięki której można zbudować język do opisu swoich przeżyć. Umiejętność opowiadania o tym, co nas dotyka, ma rzeczywisty wpływ na nasz stan emocjonalny i budowanie własnej tożsamości. Dzięki rozmowie możliwa jest identyfikacja towarzyszących nam uczuć, co jest niezbędne do ich zaakceptowania (Franczak, 2016; Suchodolska, 2016; Zalewski i Dziubińska-Starska, 2021).
Pani Agnieszka Szewczyk-Zakrzewska opowiedziała nieco o podłożu i mechanizmach problemów studentów korzystających z pomocy biura.
— „Myślę, że najwięcej problemów wiąże się z przeżywanymi emocjami. Czasem te intensywne emocje zaczynają przekładać się na nasze codzienne funkcjonowanie. Okazuje się nagle, że już wielu rzeczy nie możemy robić, bo w kółko płaczemy. Wtedy kluczowy jest dostęp do własnych emocji. Myślę, że dla studentów, szczególnie kierunków technicznych, to nie jest takie proste. Czasami proszę studentów na konsultacji o to, żeby opisali to, co czują. Okazuje się, że taki wgląd w samego siebie jest trudny. Istotna jest wtedy obserwacja ze strony innych osób, czyli to czy widzimy u takiej osoby przygnębienie, izolację, to są takie behawioralne przejawy. Często studenci mówią, że to właśnie koledzy namówili ich do przyjścia na konsultację”.
Symptomy zwiastujące problemy przejawiają się w sposób bezpośredni lub pośredni. Mowa tutaj o ekspresji nieadekwatnych zachowań, problemach z nawiązywaniem i podtrzymywaniem relacji czy opuszczaniem zajęć. Dodatkowo charakterystyczne mogą być zmiany aktywności i apatia. Wobec tego wyjątkowo ważna okazuje się czujność zarówno ze strony rówieśników jak i prowadzących zajęcia.
— „Ze strony wykładowcy to sytuacja bywa skomplikowana” — kontynuuje Pani Agnieszka Szewczyk-Zakrzewska. — „Wykładowca często nie chce zbytnio ingerować. Natomiast cenne jest wykazanie się zainteresowaniem. Zawsze można po prostu zapytać, czy coś się dzieje. Może być tak, że nikt się tym studentem nie przejmuje. Nawet jeśli student jest wycofany, to jeśli wykładowca zwróci na niego uwagę, to może być jakiś sygnał do tego, żeby młody człowiek podjął określone działania dla siebie. To może być bardzo wspierające, żeby go poinformować: «Słuchaj tutaj jest takie miejsce. Możesz pójść i po prostu pogadać». Na początku nie trzeba nawet mówić o konkretnym problemie. Zwyczajna rozmowa może naprawdę wiele zdziałać”.
Uczelnia stale angażuje się w programy mające na celu rozwój kompetencji jej pracowników tak, aby byli odpowiednio przeszkoleni do udzielania studentom wsparcia. Szkolenia oferowane przez BON mają na celu wzmocnienie umiejętności pracowników głównie po to, by przełamywać lęk przed podjęciem inicjatywy i zwiększyć ich pewność siebie w reagowaniu na cierpienie studentów.
Jakie tendencje obserwuje się zatem wśród pracowników uczelni i studentów? Optymistyczne wnioski wyciąga Pani Anna Lulek.
— „Mam wrażenie, że od kilku lat sytuacja jest bardzo dobra, bo w zasadzie nie ma takich przypadków, żeby zalecenia były kwestionowane. Jeszcze parę lat temu rzeczywiście zdarzało się, że ktoś dzwonił, dopytywał, bo chciał w jakiś sposób wyciągnąć informację o schorzeniu danej osoby, potwierdzić, czy rzeczywiście działania są zasadne. Natomiast już od paru lat wszystko rozwija się w sposób naprawdę dosyć harmonijny. Jeśli są jakieś telefony czy kontakt, to wręcz taki pozytywny, pojawiają się pomysły, co można by było jeszcze zaproponować. Wydaje mi się, że świadomość problemu jest bardzo duża, pracownicy naszej uczelni, zarówno pracownicy administracyjni jak i wykładowcy sami szukają informacji. Dopytują o szkolenia, dzwonią, korzystają z konsultacji, które oferujemy, przychodzą bardzo chętnie na szkolenia i sami się o nie pytają. To już jest nie tylko zainteresowanie, ale przede wszystkim troska o dobro studenta”.
— „W przypadku studentów nieraz jest tak, że już mają zrobiony porządny research” — dodaje Pani Agnieszka Szewczyk-Zakrzewska. — „Znacznie poprawiła się świadomość w tym zakresie wśród młodych ludzi. W związku z tym zarówno wiedza, jak i otwartość na pomoc są większe. Miejmy nadzieję, że taka tendencja się utrzyma i w razie potrzeby zachęcamy do kontaktu”.
W 2020 roku na polskich uczelniach według GUS kształciło się 20 248 osób niepełnosprawnych (GUS, 2022). Choć odsetek studentów z niepełnosprawnościami stale spada, nadal wynosi ok. 1,66%. Odsetek ten może dziwić, kiedy spojrzy się na dane z innych państw europejskich. W Holandii, Litwie, Danii czy Austrii liczby te wahają się od 6 do 13%. Warto zaznaczyć, że wśród wymienionych w statystykach osób znajdują się jedynie te z określonym orzeczeniem o niepełnosprawności, a liczba studentów ze szczególnymi potrzebami według szacunków może nawet być 10 razy większa. Powodem może być niska świadomość studentów na temat swoich praw a także skomplikowane procedury ubiegania się o odpowiednie dokumenty (Sztobryn-Giercuszkiewicz, 2023). Wobec corocznych raportów GUS można mieć również pewien zarzut. Niepełnosprawności podzielone są bowiem na kilka kategorii, w tym na dysfunkcje ruchu, wzroku, słuchu oraz tak zwane „pozostałe”. Łatwo się domyślić, jak pojemna musi być ostatnia kategoria. Mieści bowiem w sobie choroby psychiczne, układu krążenia, oddechowego, pokarmowego, moczowo-płciowego, choroby neurologiczne, epilepsję i wiele innych. Szczególnie ciężko zrozumieć fakt, że kategoria chorób psychicznych nie doczekała się jeszcze wyodrębnienia. Problemy te dotyczą bowiem sporej części osób ze szczególnymi potrzebami. Według niektórych proporcja studentów z problemami natury psychicznej w stosunku do studentów z niepełnosprawnościami dotyczącymi fizycznych aspektów może wynosić nawet 70:30. (Sztobryn-Giercuszkiewicz, 2023).
Ważną pomocą w kryzysowych sytuacjach może być ta świadczona przez uczelnię. Akademia Górniczo-Hutnicza oferuje swoim studentom pomoc Biura ds. Osób z Niepełnosprawnościami. Współpraca kilku krakowskich ośrodków, między innymi Akademii Górniczo-Hutniczej, Uniwersytetu Jagiellońskiego, Politechniki Krakowskiej czy Akademii Pedagogicznej zapoczątkowała w Polsce działania na rzecz studentów z niepełnosprawnościami.
Na ten temat udało mi się porozmawiać przedstawicielami Biura ds. Osób Niepełnosprawnych Akademii Górniczo-Hutniczej: dr inż. Szczepanem Moskwą, mgr Anną Lulek oraz dr Agnieszką Szewczyk-Zakrzewską.
— „Biuro ds. Osób Niepełnosprawnych funkcjonuje od około 20 lat” — mówi Pan Szczepan Moskwa. — „Początki tych działań były dość nieformalne. Można powiedzieć, że w 2001 roku powstał zalążek biura do spraw osób niepełnosprawnych. W 2003 roku, stąd dzisiaj myślimy troszeczkę o jubileuszu, nastąpiła zmiana w regulaminie organizacyjnym, gdzie to biuro pojawiło się formalnie. W 2007 roku powstała ogólnouczelniana inicjatywa, czyli Centrum Wsparcia Psychologicznego przy Uniwersytecie Ekonomicznym. Było to porozumienie uczelni krakowskich. Obecnie zajmujemy się zazwyczaj szukaniem pomocy i rozwiązań w postaci zatrudnienia psychologów czy podpisywania umów z instytucjami zewnętrznymi po to, żeby nasi studenci mogli z tego skorzystać”.
Uczelnie techniczne, takie jak AGH, mają szczególnie istotną funkcję. Ich absolwenci będą mogli wejść w skład wysoko wykwalifikowanej kadry specjalizującej się w zakresie dostępności. Obecnie wiedza ta wydaje się być częściej spotykana na kierunkach humanistyczno-społecznych, a przecież od studentów kierunków ścisłych zależy świat zaprojektowany w sposób przyjazny dla osób z niepełnosprawnościami.
Z Raportu Rzecznika Praw Pacjenta „Zdrowie psychiczne na polskich uczelniach” z 2020 roku wynika, że najczęściej świadczoną formą pomocy w środowisku akademickim są konsultacje psychologiczne, na drugim miejscu znajduje się edukacja prozdrowotna, a nieco rzadziej prowadzone są grupy wsparcia czy warsztaty.
Pan Szczepan Moskwa opowiedział, jakie kroki należy podjąć, by otrzymać pomoc psychologa.
— „Żeby umówić się na spotkanie z psychologiem, student musi jedynie kliknąć w Helpi, czyli naszą platformę do kontaktów z osobami ze szczególnymi potrzebami. Można tam wybrać termin, więc od razu wiadomo, z kim i na kiedy można się umówić. W zależności od potrzeb konsultanci dalej podejmują działania, kontaktując się z tą osobą. Helpi bardzo ułatwiło kontakt studentom, którzy mają kłopoty z podjęciem decyzji albo z potrzebą anonimowości na początkowym etapie”.
W związku z rosnącym zapotrzebowaniem na specjalistyczną pomoc powstał również program ADAPTER. Skutkiem jego działania są nie tylko prowadzone warsztaty, ale przede wszystkim Punkt Konsultacyjny z dyżurem psychologa. Studenci mogą wziąć udział w bezpłatnych konsultacjach psychologicznych, w momencie kiedy przeżywają pewne trudności z samooceną czy motywacją, napotykają na problemy w relacjach z innymi lub jeśli po prostu uznają, że taka rozmowa mogłaby okazać się pomocna. Więcej informacji uzyskać można przesyłając wiadomość na adres adapter@agh.edu.pl.
— „ADAPTER był programem dla studentów pierwszego roku. Potem rozrósł się i obecnie jest dostępny dla wszystkich studentów. Mając na uwadze ustawę o dostępności dla osób ze szczególnymi potrzebami, oferujemy pomoc przez pięć dni w tygodniu i nie pytamy o orzeczenie o niepełnosprawności. W przypadku tego programu, wsparcie psychologicznie zrealizowane jest na zewnątrz w jednostce, która jest jednostką medyczną. Ma to jednak mieć charakter pomocy doraźnej, więc jest ograniczenie do 10 wizyt dla jednej osoby” — mówi Pan Szczepan Moskwa.
O tym, jak odróżnić doraźną pomoc psychologiczną od psychoterapii, a także o tym, co różni psychologa, psychiatrę i psychoterapeutę opowiada Pani Agnieszka Szewczyk-Zakrzewska.
— „To jest zasadnicza różnica. Psychiatra jest lekarzem, czyli musi mieć ukończone studia medyczne i specjalizację. Psycholog jest po pięcioletnich studiach psychologicznych. Natomiast w przypadku psychoterapeutów nie ma wciąż zatwierdzonej ustawy o zawodzie i z tego wynikają pewne problemy. Ważne, żeby weryfikować psychoterapeutów i to, czy mają ukończone specjalne studia czteroletnie”.
— „Możemy pokierować kogoś, jeśli oczywiście będzie zainteresowany, gdzie można szukać bardziej profesjonalnej, zaawansowanej pomocy np. pomocy psychiatrycznej czy psychoterapeutycznej” — kontynuuje Pani Agnieszka Szewczyk-Zakrzewska. — „Nie wynika to z faktu, że jesteśmy jakoś zniechęceni czy obrażeni na terapię. Wynika to raczej z doświadczenia różnych uczelni, które próbowały terapię wdrażać. Psychoterapia to proces długofalowy, nieraz nawet wieloletni. W przypadku studentów przychodziły na przykład wakacje i niemożliwym było zapewnienie ciągłości. Poza tym można powiedzieć, że jest to pewna forma leczenia, a my prowadzimy psychoedukację. Może to być doradztwo na temat dalszej psychoterapii, na przykład nurtu, w jakim pracuje psychoterapeuta. Oczywiście nie należy w żaden sposób narzucać studentom wyboru, ale warto pokazać, czym one się zajmują. Osoba, która nie jest obeznana w temacie, będzie trochę czuła się zagubiona w tym wszystkim. Wachlarz wyboru jest ogromny, ale zasada jest taka, że my nic nie sugerujemy. Mogę doradzić, że uważam jako psycholog, że może taka szkoła byłaby dobra w sytuacji, która została nakreślona, ale to ostatecznie wybór należy do studenta”.
Kolejne ważne organizacje przyjmują regulacje prawne mające na celu doprecyzowanie planu radzenia sobie z rosnącymi na sile problemami związanymi ze zdrowiem psychicznym. Jest to między innymi „Deklaracja o Ochronie Zdrowia Psychicznego w Europie”, „Globalny Spójny Plan Działania w Zakresie Zdrowia Psychicznego 2013-2020” a także „Europejski Plan Działania”. Dodatkowo każdy kraj posiada wewnętrzne programy profilaktyki i ochrony zdrowia psychicznego (Franczak, 2016).
Jednym z ważniejszych aktów prawnych regulujących politykę wsparcia osób z niepełnosprawnościami na uczelniach jest Ustawa „Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce” (Dz.U. 2018 poz 1668), która została znowelizowana w 2018 roku. Nieco później, bo w 2019 roku, weszła w życie „Ustawa o zapewnianiu dostępności osobom ze szczególnymi potrzebami”. Według niej uczelnie, które otrzymują finansowanie z sektora finansów publicznych, muszą zadbać o dostępność architektoniczną, cyfrową oraz informacyjno-komunikacyjną. Niestety według raportów większość z uczelni nadal musi wykonać sporą pracę, żeby dostosować się do panujących wymogów (Sztobryn-Giercuszkiewicz, 2023).
O dokumentacji potrzebnej do otrzymania bardziej zaawansowanej pomocy, niż konsultacje psychologiczne, opowiada Pani Anna Lulek.
— „Podstawowym dokumentem jest orzeczenie o niepełnosprawności. My w Dziale nie jesteśmy lekarzami, więc ciężko nam diagnozować i stwierdzać, czy ktoś faktycznie ma problemy zdrowotne i potrzebuje wsparcia. To dokumentacja medyczna mówi o zdrowiu, a my możemy mówić dalej o kształceniu. Wtedy potrzebna jest rozmowa ze studentem o jego problemie, o tym jak przekłada się na codzienne życie. Zazwyczaj jeśli studenci czują, że mają potrzeby dotyczące adaptacji, są zwykle już pod opieką lekarza bądź terapeuty. Ważne jest również to, że zarówno lekarze jak i terapeuci zaczynają się przyzwyczajać do tego, że na uczelniach możliwe są dla studentów do wdrożenia różne formy adaptacji i dosyć chętnie przygotowują opinie czy zaświadczenia”.
Według badania przeprowadzonego przez EZOP wśród osób w wieku 18-64 lat aż 20 do 30% osób zgłosiło, że zmaga się z obniżeniem nastroju, przewlekłym lękiem i drażliwością. W przedziale 22-25 lat aż 77% osób mówi, że przechodzi kryzysowy okres. Okazuje się, że wśród studentów głównym podłożem problemów są emocje, które bywają ciężkie do opanowania. Szczególnie rozwojowa może okazać się właśnie rozmowa, dzięki której można zbudować język do opisu swoich przeżyć. Umiejętność opowiadania o tym, co nas dotyka, ma rzeczywisty wpływ na nasz stan emocjonalny i budowanie własnej tożsamości. Dzięki rozmowie możliwa jest identyfikacja towarzyszących nam uczuć, co jest niezbędne do ich zaakceptowania (Franczak, 2016; Suchodolska, 2016; Zalewski i Dziubińska-Starska, 2021).
Pani Agnieszka Szewczyk-Zakrzewska opowiedziała nieco o podłożu i mechanizmach problemów studentów korzystających z pomocy biura.
— „Myślę, że najwięcej problemów wiąże się z przeżywanymi emocjami. Czasem te intensywne emocje zaczynają przekładać się na nasze codzienne funkcjonowanie. Okazuje się nagle, że już wielu rzeczy nie możemy robić, bo w kółko płaczemy. Wtedy kluczowy jest dostęp do własnych emocji. Myślę, że dla studentów, szczególnie kierunków technicznych, to nie jest takie proste. Czasami proszę studentów na konsultacji o to, żeby opisali to, co czują. Okazuje się, że taki wgląd w samego siebie jest trudny. Istotna jest wtedy obserwacja ze strony innych osób, czyli to czy widzimy u takiej osoby przygnębienie, izolację, to są takie behawioralne przejawy. Często studenci mówią, że to właśnie koledzy namówili ich do przyjścia na konsultację”.
Symptomy zwiastujące problemy przejawiają się w sposób bezpośredni lub pośredni. Mowa tutaj o ekspresji nieadekwatnych zachowań, problemach z nawiązywaniem i podtrzymywaniem relacji czy opuszczaniem zajęć. Dodatkowo charakterystyczne mogą być zmiany aktywności i apatia. Wobec tego wyjątkowo ważna okazuje się czujność zarówno ze strony rówieśników jak i prowadzących zajęcia.
— „Ze strony wykładowcy to sytuacja bywa skomplikowana” — kontynuuje Pani Agnieszka Szewczyk-Zakrzewska. — „Wykładowca często nie chce zbytnio ingerować. Natomiast cenne jest wykazanie się zainteresowaniem. Zawsze można po prostu zapytać, czy coś się dzieje. Może być tak, że nikt się tym studentem nie przejmuje. Nawet jeśli student jest wycofany, to jeśli wykładowca zwróci na niego uwagę, to może być jakiś sygnał do tego, żeby młody człowiek podjął określone działania dla siebie. To może być bardzo wspierające, żeby go poinformować: «Słuchaj tutaj jest takie miejsce. Możesz pójść i po prostu pogadać». Na początku nie trzeba nawet mówić o konkretnym problemie. Zwyczajna rozmowa może naprawdę wiele zdziałać”.
Uczelnia stale angażuje się w programy mające na celu rozwój kompetencji jej pracowników tak, aby byli odpowiednio przeszkoleni do udzielania studentom wsparcia. Szkolenia oferowane przez BON mają na celu wzmocnienie umiejętności pracowników głównie po to, by przełamywać lęk przed podjęciem inicjatywy i zwiększyć ich pewność siebie w reagowaniu na cierpienie studentów.
Jakie tendencje obserwuje się zatem wśród pracowników uczelni i studentów? Optymistyczne wnioski wyciąga Pani Anna Lulek.
— „Mam wrażenie, że od kilku lat sytuacja jest bardzo dobra, bo w zasadzie nie ma takich przypadków, żeby zalecenia były kwestionowane. Jeszcze parę lat temu rzeczywiście zdarzało się, że ktoś dzwonił, dopytywał, bo chciał w jakiś sposób wyciągnąć informację o schorzeniu danej osoby, potwierdzić, czy rzeczywiście działania są zasadne. Natomiast już od paru lat wszystko rozwija się w sposób naprawdę dosyć harmonijny. Jeśli są jakieś telefony czy kontakt, to wręcz taki pozytywny, pojawiają się pomysły, co można by było jeszcze zaproponować. Wydaje mi się, że świadomość problemu jest bardzo duża, pracownicy naszej uczelni, zarówno pracownicy administracyjni jak i wykładowcy sami szukają informacji. Dopytują o szkolenia, dzwonią, korzystają z konsultacji, które oferujemy, przychodzą bardzo chętnie na szkolenia i sami się o nie pytają. To już jest nie tylko zainteresowanie, ale przede wszystkim troska o dobro studenta”.
— „W przypadku studentów nieraz jest tak, że już mają zrobiony porządny research” — dodaje Pani Agnieszka Szewczyk-Zakrzewska. — „Znacznie poprawiła się świadomość w tym zakresie wśród młodych ludzi. W związku z tym zarówno wiedza, jak i otwartość na pomoc są większe. Miejmy nadzieję, że taka tendencja się utrzyma i w razie potrzeby zachęcamy do kontaktu”.
Źródła:
- Franczak, R. „Psychoterapia wśród studentów. Stan aktualny i potrzeby.” Annales Universitatis Mariae Curie-Skłodowska, sectio J–Paedagogia-Psychologia (2016).
- Główny Urząd Statystyczny. „Osoby niepełnosprawne w 2021 r.” (2022).
- Krajewska, A. „Do pracy czy na studia? Zmiany w decyzjach edukacyjnych młodzieży.” Komunikat z badań CBOS 143 (2019).
- Rzecznik Praw Pacjenta. „Zdrowie psychiczne na polskich uczelniach.” Raport Rzecznika Praw Pacjenta (2020).
- Suchodolska, J. „Młodzież i młodzi dorośli wobec kryzysu indywidualnego – potrzeba wsparcia społecznego w rozwoju psychicznej niezależności (i dojrzałej tożsamości).” Kultura-Społeczeństwo-Edukacja (2016).
- Sztobryn-Giercuszkiewicz, J. „Wyrównywanie szans edukacyjnych studentów z niepełnosprawnościami i szczególnymi potrzebami – nowe wyzwania dla szkolnictwa wyższego w Polsce.” Niepełnosprawność i edukacja. Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego (2023).
- Zalewski, B., Dziubińska-Starska A. „Problemy emocjonalne młodych dorosłych – perspektywa psychoterapeutów” w: „Młodzi dorośli: identyfikacje, postawy, aktywizm i problemy życiowe” red. K. Skarżyńska (2021).
Grafika: Klaudia Jędrak