Bywa w strugach lub nurtach
Lecz ta, maleńka –
Niezwiązana.
Na ciele pozostawia wąską
Wilgotną ścieżkę.
Wtem przyspiesza
By po chwili zwolnić,
Jak życie.
Czasem napotyka uwypuklenia,
Gęsią skórkę drżącego ciała.
Powolne ruchy dłoni zmieniają jej bieg.
Pędzi –
Mimowolnie ponaglana grawitacją.
Chce przetrwać –
Choć efemeryczna,
Jak życie.
Pozostała jednak niedostrzeżona,
Osamotniona.
Pęd życia nie pozwolił jej odnaleźć.
Zniknęła, tak jak wszystko kiedyś zniknie,
Bez podziwu, zachwytu, wrażliwości...