Please ensure Javascript is enabled for purposes of website accessibility
przepraszamy, kwartalnik w budowie | kwartalnik

ARCHITEKTURA

Twory

ARCHITEKT

będąc architektem o palcach

grafitem zszarzałych:

kreślisz, mażesz,

równasz linie,

stwarzasz

dla serca

projektujesz,

tak tchórzliwego,

schron doszczętnie

skryty w gałęziach żeber


CIAŁO


Architektonika murów, co mnie tu otaczają,

jest tak organicznie piękna, one oddychają?

Dyszą, sapią, wręcz sam Bóg dał im oddech,

ale nie – to byłeś ty oraz obolałe palce twoje.


DOM


ćwiczysz mięśnie dźwigając piękno

jak hantlą w górę, w dół, góra – dół

na wieczność postawny monument

szkielet z metalu i dążenia do domu

gdzie kwiaty

napuchnięte

najczystszą z

czystych wód

we śnie kreślisz tyle jego schematów

słyszę to w jakby pijanym mamrotaniu

twe palce niczym promienie słoneczne

rozgrzewają mnie do kości i do domu

otwórz oczy ________|_______ jesteś w domu

to ja – stół i _______|_______ twoje krzesło

a nie vanitas _______|_______ ja, twój projekt

kreśl, maż, równaj, stwarzaj ze mnie ile chcesz


Grafika: Barbara Szweda