Na spotkanie EESTEC-u zostałam zaproszona po przypadkowej rozmowie na Miasteczku. Lubię próbować nowych rzeczy, więc oczywiście skorzystałam z propozycji. Po wejściu do sali zostałam bardzo ciepło przywitana i od razu poczułam przyjazną atmosferę panującą wśród członków organizacji. W czasie oczekiwania na rozpoczęcie spotkania miałam przyjemność porozmawiać z kilkoma z nich, którzy z chęcią dzielili się swoim doświadczeniem. Ale zacznijmy od początku…
Studiując na AGH, często mijałam stoiska oraz otrzymywałam reklamy wydarzeń sygnowane enigmatyczną nazwą EESTEC, ale – przyznam się – nie miałam najmniejszego pojęcia co się pod tą nazwą kryje, a tym bardziej, czym się taka organizacja może zajmować.
„EESTEC to ludzie” – oto odpowiedź, jaką usłyszałam. Jednak pozwolę sobie rozszerzyć tę definicję. Zacznę od tego, że sam EESTEC jest organizacją międzynarodową zrzeszającą czterdzieści oddziałów w całej Europie – w tym właśnie oddział AGH Kraków. Na oficjalnej stronie możemy przeczytać, że ich główną misją jest łączenie i wspieranie studentów kierunków inżynierskich w ich rozwoju na różnych polach.1
To, co usłyszałam od jednego z członków zespołu, jeszcze bardziej utwierdziło mnie w przekonaniu, że jest to miejsce dla każdego:
W takiej organizacji jak nasza fajne jest to, że każdy angażuje się w innym stopniu i w inny sposób. Umożliwiamy zarówno rozwój w zupełnie nowych dziedzinach, których zawsze ktoś chciał spróbować, jak i tych, w których już czujesz się mocny/a. Przez szeroki zakres działania naszej organizacji każdy znajdzie coś dla siebie.
Każda osoba tutaj może liczyć nie tylko na wsparcie innych, ale też ma możliwość udziału w dziesiątkach szkoleń rozwijających wachlarz umiejętności w rozległych dziedzinach. Szkolenia i warsztaty EESTEC organizuje… samodzielnie.
Jeśli studiujecie na AGH przynajmniej od roku, to na pewno słyszeliście o bardzo popularnym evencie organizowanym przez EESTEC – Hacknaröku. Odbywa się dopiero w kwietniu, ale przygotowania zaczęły się już kilka miesięcy temu. Koordynatorzy planują całe wydarzenie od początku do końca (oczywiście z liczną pomocą). Każdy aspekt eventu musi być precyzyjnie dopracowany – poczynając na znalezieniu partnerów, sponsorów, a na organizacji posiłku dla uczestników kończąc.
Każdy event ma swoją osobną specyfikę. Co do zasady grupa kilku koordynatorów z podziałem na konkretne tematy którymi się zajmują, tworzy event, jego wizję, a następnie przygotowuje go od a do z. Ale nikt nie jest w tym sam. Przez cały okres pracy czuwa nad tym wszystkim zarząd, a z pytaniami można się zawsze kierować nie tylko do nich, ale i do osób które już kiedyś robiły coś podobnego – to właśnie tworzy bezpieczną przestrzeń do rozwoju.
To kolejna już rzecz, która bardzo mnie urzekła w EESTEC-u. Każdy członek zespołu ma możliwość nauki i wzajemnego wsparcia, co sprzyja zarówno indywidualnemu rozwojowi, jak i sukcesowi całej organizacji. Buduje także zaufanie i wspiera innowacyjność.
Wspomniałam na początku o bardzo przyjaznej atmosferze. To, co spodobało mi się najbardziej, to relacja rodzice-dzieci, a tak właściwie opiekunowie-stażyści. To nazewnictwo bardzo dobrze odwzorowuje zaangażowanie we wzajemną pomoc oraz wsparcie. Większość osób, które tam poznałam właśnie to wsparcie wskazywała jako główny powód dołączenia do EESTEC-u. Wsparcie oraz przyjazną atmosferę, które budują szansę na nawiązanie wartościowych relacji. Więź z osobami o podobnych pasjach i celach inspiruje i motywuje, a całe doświadczenie EESTEC-u tworzy środowisko dla rozwoju zawodowego i osobistego.
Z perspektywy wielu członków ta decyzja okazała się jedną z najlepszych w ich życiu studenckim. Kto wie, może za rok my spotkamy się na miasteczku i to ja przekonam cię do przyjścia na spotkanie?
Studiując na AGH, często mijałam stoiska oraz otrzymywałam reklamy wydarzeń sygnowane enigmatyczną nazwą EESTEC, ale – przyznam się – nie miałam najmniejszego pojęcia co się pod tą nazwą kryje, a tym bardziej, czym się taka organizacja może zajmować.
„EESTEC to ludzie” – oto odpowiedź, jaką usłyszałam. Jednak pozwolę sobie rozszerzyć tę definicję. Zacznę od tego, że sam EESTEC jest organizacją międzynarodową zrzeszającą czterdzieści oddziałów w całej Europie – w tym właśnie oddział AGH Kraków. Na oficjalnej stronie możemy przeczytać, że ich główną misją jest łączenie i wspieranie studentów kierunków inżynierskich w ich rozwoju na różnych polach.1
To, co usłyszałam od jednego z członków zespołu, jeszcze bardziej utwierdziło mnie w przekonaniu, że jest to miejsce dla każdego:
W takiej organizacji jak nasza fajne jest to, że każdy angażuje się w innym stopniu i w inny sposób. Umożliwiamy zarówno rozwój w zupełnie nowych dziedzinach, których zawsze ktoś chciał spróbować, jak i tych, w których już czujesz się mocny/a. Przez szeroki zakres działania naszej organizacji każdy znajdzie coś dla siebie.
Każda osoba tutaj może liczyć nie tylko na wsparcie innych, ale też ma możliwość udziału w dziesiątkach szkoleń rozwijających wachlarz umiejętności w rozległych dziedzinach. Szkolenia i warsztaty EESTEC organizuje… samodzielnie.
Jeśli studiujecie na AGH przynajmniej od roku, to na pewno słyszeliście o bardzo popularnym evencie organizowanym przez EESTEC – Hacknaröku. Odbywa się dopiero w kwietniu, ale przygotowania zaczęły się już kilka miesięcy temu. Koordynatorzy planują całe wydarzenie od początku do końca (oczywiście z liczną pomocą). Każdy aspekt eventu musi być precyzyjnie dopracowany – poczynając na znalezieniu partnerów, sponsorów, a na organizacji posiłku dla uczestników kończąc.
Każdy event ma swoją osobną specyfikę. Co do zasady grupa kilku koordynatorów z podziałem na konkretne tematy którymi się zajmują, tworzy event, jego wizję, a następnie przygotowuje go od a do z. Ale nikt nie jest w tym sam. Przez cały okres pracy czuwa nad tym wszystkim zarząd, a z pytaniami można się zawsze kierować nie tylko do nich, ale i do osób które już kiedyś robiły coś podobnego – to właśnie tworzy bezpieczną przestrzeń do rozwoju.
To kolejna już rzecz, która bardzo mnie urzekła w EESTEC-u. Każdy członek zespołu ma możliwość nauki i wzajemnego wsparcia, co sprzyja zarówno indywidualnemu rozwojowi, jak i sukcesowi całej organizacji. Buduje także zaufanie i wspiera innowacyjność.
Wspomniałam na początku o bardzo przyjaznej atmosferze. To, co spodobało mi się najbardziej, to relacja rodzice-dzieci, a tak właściwie opiekunowie-stażyści. To nazewnictwo bardzo dobrze odwzorowuje zaangażowanie we wzajemną pomoc oraz wsparcie. Większość osób, które tam poznałam właśnie to wsparcie wskazywała jako główny powód dołączenia do EESTEC-u. Wsparcie oraz przyjazną atmosferę, które budują szansę na nawiązanie wartościowych relacji. Więź z osobami o podobnych pasjach i celach inspiruje i motywuje, a całe doświadczenie EESTEC-u tworzy środowisko dla rozwoju zawodowego i osobistego.
Z perspektywy wielu członków ta decyzja okazała się jedną z najlepszych w ich życiu studenckim. Kto wie, może za rok my spotkamy się na miasteczku i to ja przekonam cię do przyjścia na spotkanie?
- Oficjalna strona organizacji: https://eestec.net/about [ostatni dostęp: 13.10.2024r.]
Zdjęcie: Archiwum własne EESTEC