W najbardziej zalesionym miejscu w Cognipolis osiedlili się wyznawcy Calculusa, boga najważniejszej dziedziny matematycznej - rachunku całkowego, którzy wraz z ludźmi czcząccymi Photonusa, zamieszkiwali w zamierzchłych czasach pradawne wzgórza aż do wielkiego rozłamu. Matematycy - bo tak mówią o sobie wyznawcy pierwszego boga, cenią sobie spokój, długie i spokojnie dywagacje pośród szumu drzew i wolnopłynącego nieopodal potoku. Lud ten uwielbia uczty, które Wielka Rada z wielką skrupulatnością organizuje w każdy czwartek miesiąca. Tam też przedstawiane są największe odkrycia, które narodziły się wśród częstych rozmów, a czasem i kłótni.
Matematycy wypracowali system dróg i ścieżek do domostw, korzystając z własnych osiągnięć w dziedzinie zwanej dyskretną, którą to coraz większa liczba adeptów jest chętna poznawać. Ułatwili również funkcjonowanie w swojej dzielnicy, tworząc zaawansowane systemy obliczeniowe i algorytmy, które ze znakomitą złożonością organizują życie ludu, zapisując i przetwarzając wszystkie dane, jakie produkują matematycy. Warto dodać, że synowie i córki tego plemienia stanową jedną z ważniejszych grup pracowniczych krainy w systemie bankowości i statystyki, czy też Głównego Urzędu Statystycznego lub Izby Obrachunkowej. Niektórzy zapoczątkowali rozwój w obszarze zarządzania, co dało nowe zrozumienie tego tematu i doprowadziło do usprawnienia systemu prawnego sprawującego kontrolę nad całą krainą.