Please ensure Javascript is enabled for purposes of website accessibility
Artykuły: Publicystyka

Zostawmy po sobie tylko dobry ślad! O studentach i studentkach na Carbon Footprint Summit

Po wejściu do budynku Centrum Kongresowego ICE kieruję się do rejestracji, gdzie od ubranej na czerwono wolontariuszki otrzymuję opaskę na rękę, która pozwoli innym zidentyfikować mnie jako uczestniczkę wydarzenia. Opaska zrobiona jest z brązowego papieru, ktoś ręcznie wyciął ją z arkusza według linii narysowanych ołówkiem. Identyfikator wiszący na szyi wolontariuszki też zrobiony jest ze zwykłego kartonu i jutowego sznurka. Podobnie wizytówki kół naukowych i żetony uprawniające do odbioru posiłku w pobliskim foodtrack’u. Wygląda na to, że wszyscy starają się ograniczyć wytwarzanie niepotrzebnych odpadów. To w końcu wydarzenie, które skupia się na tym, jak ludzka działalność powoduje katastrofę klimatyczną i w jaki sposób możemy starać się temu przeciwdziałać.

Kierunek dekarbonizacja

Carbon Footprint Summit obył się po raz piąty siódmego października 2024 roku w Centrum Kongresowym ICE w Krakowie. Tym razem tematem przewodnim była dekarbonizacja. Przebudowanie gospodarki w taki sposób, żeby nie opierała się na pozyskiwaniu energii z węgla, jest bardzo skomplikowane. Dyskusje o tym, czy jest to możliwe, jak się do tego zabrać i kto powinien się tym zająć, prowadziły podczas Summit’u między innymi osoby zajmujące się edukacją klimatyczną, aktywistki, naukowcy, czy specjalistki od raportowania ESG (oceny działalności przedsiębiorstw ze względu na środowisko – environment, społeczną odpowiedzialność – social responsibility, oraz ład korporacyjny – corporate governance). Ważną część wydarzenia stanowili również młodzi ludzie – wśród nich studenci i studentki AGH, którzy poprzez swoje działania naukowe, zaangażowanie w organizacje studenckie i pracę zawodową, starają się odnaleźć swoje miejsce w rzeczywistości pełnej wyzwań.

Generacja Zmiany

Pierwszą rzeczą, jaką zauważyłam, wchodząc do budynku, była kilkumetrowa turbina wiatrowa z dyfuzorem. Jak wytłumaczyły mi potem osoby studenckie z Koła Naukowego Eko-Energia, działającego na AGH, dyfuzor (spora konstrukcja w kształcie poziomo ustawionego lejka otaczająca łopatki turbiny) ma powodować zwiększenie prędkości przepływu powietrza (wykorzystując prawo ciągłości strugi), dzięki czemu turbina może działać przy mniejszych prędkościach wiatru. Studenci i studentki samodzielnie wykonali tę konstrukcję, a obecnie pracują głównie nad nowy projektem – samochodem solarnym, który ma mieścić cztery osoby, być napędzany elektrycznie i częściowo pozyskiwać energię z ogniw fotowoltaicznych wbudowanych w dach i maskę. Na stanowisku Eko-Energii można było zobaczyć model tego samochodu wykonany z kartonu.
Brak opisu.
Turbina Wiatrowa koła Eko-Energia podczas Carbon Footprint Summit.
Studenckie Koło Naukowe Zarządzanie, chociaż w pierwszym momencie nie kojarzy się z działaniami proklimatycznymi, realizuje projekty związane z odpowiedzialnym podejściem do biznesu. Zaangażowane w jego działalność osoby zajmują się między innymi organizacją Konferencji Odpowiedzialnego Biznesu, czyli wydarzenia poświęconego ESG i nowoczesnemu podejściu do zarządzania, które uwzględnia wpływ działalności gospodarczej na dobrostan społeczności i środowiska. Również swoimi innymi projektami SKN Zarządzanie stara się zarządzać w świadomy sposób – wielokrotnie wykorzystując narzędzia i materiały, na przykład klocki lego.
W strefie Gen Z[miany] spotkałam również Studenckie Koło Naukowe EKOSPIRIT, które skupia się na gospodarce odpadami, ochronie środowiska i odnawialnych źródłach energii. Wśród wielu zadań i projektów, które realizują, znajduje się między innymi szklarnia badawcza. Hodowane w niej rośliny rosną w podłożu złożonym między innymi z odpadów – na przykład popiołów, które jak się okazuje, mogą mieć pozytywny wpływ na rozwój roślin. Osoby z EKOSPIRIT pokazały mi również swoje mniejsze projekty – jak mechanizm obracający panel słoneczny w taki sposób, żeby zawsze był skierowany w stronę słońca, czy ukryty w poręcznej skrzynce magazyn energii, który pozwala na zasilanie sprzętu pomiarowego na wyprawach terenowych. Wszystko zaprojektowane i wykonane przez członków i członkinie koła.
Majsterkowaniem zajmują się też inne koła, na przykład AGH Solar Boat. Zaangażowane w ten projekt osoby projektują, budują, programują, testują i wykorzystują załogową łódź napędzaną energią słoneczną i autonomiczną łódkę, która może być wykorzystywana między innymi do badań środowiskowych zbiorników wodnych. Studenci z AGH Solar Boat tę drugą przywieźli ze sobą na Carbon Footprint Summit. Wytłumaczyli mi, że własnymi siłami zbudowali całą konstrukcję niewielkiego katamaranu, sami stworzyli hardware i sofware układu sterowania i zamierzają wybrać się ze swoją łodzią na zawody do USA (gdzie mają duże szanse na medale). Łódka sama podejmuje decyzje i wykonuje proste czynności, może być wyposażona w mechaniczne ramię, sikawkę na wodę, czy sprzęt pomiarowy.
Zagadnieniami transportu, tym razem jednak lądowego, zajmuje się Koło Naukowe Transpeed. W Strefie Gen Z[miany] miałam okazję porozmawiać z dwiema studentkami reprezentującymi koło, które wytłumaczyły mi, czym jest hyperloop. KN Transpeed interesuje się koncepcją transportu wykorzystującego superszybkie kapsuły, poruszające się w rurze o obniżonym ciśnieniu (wspomniany hyperloop), co ma pozwalać na osiągnięcie prędkości nawet powyżej 1000 km/h. Trenspeed przeanalizował na przykład, jakie korzyści środowiskowe mogłaby przynieść realizacja takie hiperszybkiej kolei na odcinku Gdańsk-Katowice.
To nie koniec pomysłów na alternatywny transport badanych przez studentów i studentki AGH. Studenckie Koło Naukowe Nova Energia przyjechało na Carbon Footprint Summit ze swoim bolidem napędzanym sprężonym powietrzem. Ale znają się nie tylko na napędzie pneumatycznym. Nova Energia zajmuje się szeroko pojętą energetyką – zaliczają do niej na przykład lampki na świątecznej choince, które zasilane są energią elektryczną, wytwarzaną podczas pedałowania na stacjonarnym rowerze; czy fotowoltaiczną ławkę, dzięki której możemy podładować telefon lub laptop czystą energią, pod warunkiem, że przysiądziemy na chwilę pod Centrum Energetyki. Energetyką zajmuje się też inne koło, które zaprezentowało się na Carbon Footprint Summit. Mowa o KN Energetyków Jądrowych Uranium, które zajmuje się oczywiście energetyką atomową. W razie pytań o polskie reaktory, bezpieczeństwo radiologiczne czy zagadnienia radiochemii – można kierować się do nich.

Koła naukowe zmieniają nas i świat na lepsze

Transformacja energetyczna, dekarbonizacja, wprowadzenie gospodarki o obiegu zamkniętym, edukacja ekologiczna – te kluczowe dla naszej przyszłości działania wymagają wielu kompetencji. Część z nich możemy zdobyć na studiach – z moich rozmów ze studentkami i studentami z AGH wynika, że podczas zajęć na wielu kierunkach pojawiają się zagadnienia związane ze zmianami klimatu – przeciwdziałaniu im i adaptacji do nich. Jednak z tych samych rozmów dowiedziałam się także, że działalność w kołach naukowych może w bardzo skuteczny sposób poszerzać nasze umiejętności, pokazywać nieznanie kierunki działania, uczyć współpracy i budować w nas poczucie przynależności i sprawczości. A takie doświadczenia (obok wiedzy i technicznych umiejętności) są moim zdaniem kluczowe do przeprowadzenia zmian, które są przed nami. Jako pokolenie, które odczuje skutki zmian klimatu i będzie musiało przyjąć na siebie odpowiedzialność za dokonanie koniecznych zmian, potrzebujemy ludzi, którzy chcą aktywnie działać w swojej społeczności i potrafią w kreatywny sposób podchodzić do problemów.
Brak opisu.
Plakaty dotyczące zmian klimatycznych, które powstały w ramach Plakatonu – maratonu projektowania. Wernisaż wystawy odbył się podczas Carbon Footprint Summit.
Koła naukowe są idealnym miejscem, żeby rozwijać się właśnie w tym kierunku. Moim zdaniem zaangażowanie w życie uczelni, które wykracza poza spóźnianie się na wykłady i przesiadywanie na ćwiczeniach, jest też kluczem do udanego studiowania. Satysfakcji, jaką daje wspólne zrealizowanie badań, zbudowanie bolidu, wydanie kwartalnika albo zwycięstwo w międzynarodowych zawodach, nie da się podrobić, nawet zgarniając same piątki ze wszystkich egzaminów. Wiem z doświadczenia, że niektóre koła mogą wydawać się niedostępne ze względu na techniczne skomplikowanie, albo dużą popularność i wielkość projektu. Nie trzeba się ich bać – każde koło, z którym rozmawiałam podczas Summit’u, zapewniało, że zaangażowanie i gotowość do nauki są dużo ważniejsze niż twarde umiejętności. Zachęcam do przystąpienia do koła albo nawet kilku, do próbowania i sprawdzania się w różnych grupach i sytuacjach. Możemy na tym zyskać jako indywidualni studenci i studentki, jako uczelnia i jako generacja zmiany. Jeśli nie wiecie, jak możecie się zaangażować – przyjdźcie na Targi Organizacji Studenckich 15 października od 9:00-14:30 w budynku B-6/B-8!
Brak opisu.
BIS-owy akcent: Panel dyskusyjny dotyczący gospodarki obiegu zamkniętego podczas Carbon Footprint Summit, poprowadzony przez Krzysztofa Olszamowskiego z naszej redakcji.

Sprawczość – pozostawmy po sobie ślad (nie tylko węglowy)

W czasie Carbon Footprint Summit miało miejsce wiele rozmów. Podczas paneli dyskusyjnych, indywidualnych wystąpień i prezentacji poruszane były takie tematy jak przyszłość energetyki odnawialnej, gospodarka obiegu zamkniętego, ekologiczny przemysł i edukacja klimatyczna. Wolontariuszki i organizatorki Carbon Footprint Summit podczas wydarzenia były ubrane na czerwono. Ten kolor ma symbolizować bicie na alarm, mobilizację w obliczu kryzysu, powagę sytuacji. Lecz chociaż wyzwanie, które przed nami stoi w związku z antropogenicznymi zmianami klimatu jest ogromne, to ślad, który zostawiamy po sobie, nie musi ograniczać się jedynie do negatywnego śladu węglowego. Dużo na konferencji mówiło się o sprawczości, o tym, jak możemy sami i poprzez różne grupy zaangażować się w zmianę. Pozytywne rezultaty naszej pracy nie zawsze są widoczne od razu, czasem trudno dostrzec je w ogóle, ale to wcale nie znaczy, że nie istnieją!